Święta zaczynają się spokojnie – od łamania opłatkiem, pysznej kolacji, kolędowania, rozdawania prezentów. W pewnym momencie atmosfera jednak radykalnie się zmienia: ktoś poruszył temat polityki! A przecież rodzina jest podzielona niemal tak, jak polska scena polityczna... To już koniec świątecznego klimatu, jedni siedzą naburmuszeni, a drudzy wygłaszają oświadczenia podniesionym głosem. Znasz to?
Sprawdź, jak zadbać o atmosferę świąteczną i uniknąć kłótni o politykę na Wigilii. Dowiedz się, jak reagować na zaczepki. I poznaj tematy do rozmowy, z którymi rodzinne spotkania będą przyjemniejsze!
- Dlaczego polityka psuje świąteczną atmosferę?
- 5 zasad świątecznych rozmów
- Przykre tematy na święta. Czego najlepiej unikać?
- Tematy na Wigilię, które łączą, nie dzielą – o czym rozmawiać w święta?
- Rodzinne tradycje i wspomnienia jako bezpieczne tematy rozmowy
- Gry i zabawy, które odwrócą uwagę od trudnych tematów
- Gdy atmosfera gęstnieje – jak delikatnie zmienić kierunek rozmowy
- Jak być mistrzem unikania sporów przy wigilijnym stole?
- Zakończ wieczór pozytywnie – święta to czas radości, nie konfliktów
Dlaczego polityka psuje świąteczną atmosferę?
Jest taki temat, który powoduje, że cała magia świąt błyskawicznie się ulatnia – polityka. Jeśli walka poglądów z sejmu przenosi się prosto do domu, najczęściej wywołuje skrajne emocje. A stąd już tylko o krok od świątecznego konfliktu. Dlaczego?
Społeczeństwo, szczególnie w ostatnich latach, jest mocno spolaryzowane. Rozmowy o polityce mogą więc podkreślać te różnice, zamiast prowadzić do uzyskania jedności przy wigilijnym stole. To szczególnie widoczne, gdy rodzina jest wielopokoleniowa i każdy kieruje się trochę innymi wartościami.
Niektóre problemy, takie jak niezadowolenie z władzy (jednej i drugiej strony), wysoka inflacja czy ceny mieszkań dodatkowo powodują frustrację, złość i rozczarowanie. Wiele tematów rozgrzewa więc do czerwoności i nastraja w negatywny sposób. A jeśli człowiek skupia się na negatywach, jest bardziej skłonny do kłótni przy stole.
Większość osób ma ponadto na tyle ugruntowane poglądy polityczne, że trudno o spokojne rozmowy i racjonalne argumenty. Nic więc dziwnego, że często puszczają hamulce i zaczyna się ostra wymiana zdań. Mało kto jest w stanie podejść do polityki z dystansem, nawet w święta.
5 zasad świątecznych rozmów
Kłótnia o politykę wcale nie musi być nieodłącznym elementem świątecznego spotkania. O czym pamiętać, aby święta były momentem jedności – a nie konfliktów? Oto 5 zasad, które Ci pomogą!
- Mów pozytywnym językiem. Dbaj o życzliwy przekaz swoich słów, nie szczędź bliskim komplementów (np. dotyczących wyglądu, przygotowanych dań, sukcesów w pracy). Pamiętaj jednak, by robić to szczerze, bo fałsz łatwo wykryć.
- Uważaj na to, co towarzyszy Wam w świętowaniu. Wiadomości czy audycje polityczne to niezbyt dobre rozwiązanie. Znacznie lepiej postawić na świąteczną muzykę i kolędy oraz świąteczne filmy rodzinne.
- Zachęcaj innych do rozmowy. Jeśli ktoś w ogóle się nie odzywa, postaraj go zaktywizować. Wybierz jednak pozytywne i neutralne tematy, nie te potencjalnie drażliwe i trudne. Niektórzy po prostu wstydzą się wtrącić.
- Wrzuć na luz. Święta nie muszą być idealne. Jeśli coś nie wyjdzie – trudno. Zamiast złościć się i frustrować (co sprzyja świątecznym konfliktom), żartuj i ciesz się tym, co się udało.
- Dostosuj tematy do wszystkich uczestników. Uważaj, by ktoś nie poczuł się wykluczony, np. z powodu wieku. Jeśli trzeba, tłumacz, co masz na myśli. To dobry moment, aby połączyć pokolenia i stworzyć między nimi nić porozumienia.
Przykre tematy na święta. Czego najlepiej unikać?
Podczas rodzinnych spotkań w święta dobrze unikać nie tylko polityki. Nie wszyscy lubią swobodnie rozmawiać o sprawach intymnych czy bolesnych. Trudne, przykre i drażliwe mogą być więc też takie tematy jak:
- orientacja seksualna (np. „nie masz dziewczyny, to może masz chłopaka?”),
- życie miłosne (np. „kiedy przyprowadzisz jakąś pannę?”),
- ciąża (np. „już tyle po ślubie, kiedy w końcu powiększycie rodzinę?”),
- waga (np. „coś ostatnio się chyba przytyło?”),
- zarobki (np. „chyba się powodzi, ile zarabiasz w tej swojej firmie?”),
- zdrowie (np. „jak tam Twoje ostatnie wyniki badań, chyba nie wyszło najlepiej?”),
- porównania (np. „X skończył studia z wyróżnieniem, a Ty nawet nie masz matury”),
- krytyka wyglądu (np. „zobacz, jak Ty wyglądasz, wybierz się do fryzjera”).
Jeśli zauważysz, że ktoś odzywa się w ten sposób, postaraj się zmienić temat rozmowy i przerzucić uwagę na coś innego. Czasami trudno zareagować na takie zaczepki samodzielnie!
Tematy na Wigilię, które łączą, nie dzielą – o czym rozmawiać w święta?
Jakie tematy na święta sprawdzą się znacznie lepiej niż te trudne i drażliwe? W trakcie rodzinnych spotkań bezpieczne mogą być rozmowy o:
- ulubionych tradycjach i potrawach świątecznych,
- tradycjach świątecznych w różnych regionach, np. z opowieści znajomych,
- planach na sylwestra i nowy rok,
- świątecznych filmach, ulubionych serialach,
- podróżach (przeszłych i wymarzonych),
- hobby i zainteresowaniach (np. ostatnio odkrytych),
- sporcie (o ile członkowie rodziny nie kibicują wrogim drużynom).
Wybieraj takie tematy na święta, które angażują wszystkich. Niech nikt nie czuje się wykluczony czy samotny – w święta chodzi przecież o bliskość i wspólnotę!
Rodzinne tradycje i wspomnienia jako bezpieczne tematy rozmowy
Jednym z tematów na Wigilię, które dobrze sprawdzają się niemal w każdej rodzinie, są wspomnienia sprzed lat. W ten sposób można połączyć bliskich i zaszczepić w nich poczucie wspólnoty oraz kultywować pamięć o zmarłych. To również ciekawa propozycja dla młodszych pokoleń, które mogą poznać swoje korzenie, a także dowiedzieć się więcej o tych członkach rodziny, którzy już odeszli.
Jak zadbać o rodzinną atmosferę świąteczną? Zaproponuj jedną z poniższych aktywności.
- Przeglądanie albumów z rodzinnymi zdjęciami, szczególnie tymi sprzed kilkudziesięciu lat.
- Opisywanie ulubionych wspomnień świątecznych i tych momentów, które szczególnie zapadły w pamięć.
- Wspominanie wesołych anegdotek rodzinnych (z zastrzeżeniem, że nie mogą być obraźliwe czy wstydliwe dla uczestników spotkania).
- Wspominanie (pozytywne) zmarłych członków rodziny i opowiadanie historii z ich udziałem.
Gry i zabawy, które odwrócą uwagę od trudnych tematów
Aby uniknąć kłótni przy stole, postaw na rodzinną aktywność. Świetnie sprawdzi się chociażby krótki spacer po okolicy, podczas którego będziecie podziwiać świąteczne dekoracje. Możesz przygotować też ulubione gry planszowe czy karciane, które zaangażują starszych i młodszych.
Chcesz odwrócić uwagę od polityki na Wigilii, a nie masz gotowych planszówek? Oto przykłady gier i zabaw, które nie wymagają dużego przygotowania:
- kalambury – wersja z pokazywaniem na migi lub rysowaniem,
- quiz świąteczny – każdy osobno lub drużynami,
- zgadywanie kolęd i piosenek świątecznych – np. odtwarzanie fragmentu,
- skojarzenia – wymyślanie po kolei kolejnych haseł bez powtórzeń,
- karaoke – śpiewanie kolęd i piosenek świątecznych,
- wspólne tworzenie historii – każdy po kolei dopowiada nowe zdanie.
Gry to rozrywka, która zapewnia dużo śmiechu i integruje pokolenia. Dopasujesz ją też do wieku i wiedzy uczestników, by każdy świetnie się bawił. Jeśli jednak ktoś nie ma ochoty na wspólną aktywność, nie zmuszaj na siłę. Być może chętnie dołączy w kolejne turze!
Gdy atmosfera gęstnieje – jak delikatnie zmienić kierunek rozmowy
Polityka wraca jak bumerang – często o ten temat można otrzeć się kilka razy w trakcie jednego wieczoru. Co zrobić, jeśli rodzinne spotkanie niebezpiecznie zmierza ku katastrofie? Oto wyrażenia, które pomogą Ci zmienić kierunek rozmowy:
- A pamiętacie, jak w zeszłym roku...?
- Kto chce dokładkę…?
- A jak smakują Wam…?
- Pyszne to ciasto, prawda?
- Kto pomoże mi z…?
- Pochwalcie się prezentami!
- Może włączymy świąteczny film?
Żartując, odwracając uwagę lub zadając pytanie angażujące wszystkich, zwykle unikniesz konfliktu przy stole. Jeśli to nie działa, czasami warto powiedzieć również wprost:
- Może zostawimy ten temat na inny dzień, dziś skupmy się na świętowaniu.
- Nie chcę dziś poruszać tego tematu, w końcu jest tak miło i nie ma sensu tego psuć.
- Wiem, że to dla Ciebie ważne, ale to zbyt trudny temat na dziś. Niech ten czas upłynie w przyjemnej atmosferze.
- Zmieńmy temat, naprawdę. Po co psuć taki cudowny wieczór?
- To trudny temat i nie wszyscy mamy podobne zdanie. Może porozmawiamy o tym innym razem?
- Skupmy się dziś na radości. Na co dzień mamy przecież dużo negatywnych emocji, niech ten dzień będzie inny.
Jak być mistrzem unikania sporów przy wigilijnym stole?
Już wiesz, jak unikać kontrowersyjnych tematów i świątecznych konfliktów. Dzięki odrobinie dobrej woli często można cieszyć się świąteczną atmosferą bez kłótni o politykę. Neutralne i pozytywne tematy, życzliwość, wspólne wspomnienia, gry i aktywności… Z tym wszystkim rodzinne spotkania mogą być przyjemne!
Jednocześnie pamiętaj, że nie tylko Ty odpowiadasz za atmosferę przy stole. Nie myśl więc, że to wyłącznie Twoim zadaniem jest moderowanie rozmowy. Nie miej też poczucia winy, jeśli mimo Twoich wysiłków rozmowa skręci ku polityce. Czasami lepiej po prostu odpuścić, zamiast wdawać się w dyskusje. W ostateczności możesz też po prostu skończyć spotkanie (jeśli jest u Ciebie) lub wyjść wcześniej do domu.
Jeśli masz ochotę, warto już na starcie zaproponować „spotkanie bez polityki”. W ten sposób od razu wytyczysz jasne granice dla wszystkich. Łatwiej będzie też trzymać rękę na pulsie. Dodatkowo wszyscy poczują, że są współodpowiedzialni za świąteczną atmosferę – zdejmując z Twoich barków ten ciężar.
Zakończ wieczór pozytywnie – święta to czas radości, nie konfliktów
Często cały wieczór upływa w przyjemnej atmosferze, a pod koniec zaczyna się awantura… Gdy wszyscy są już zmęczeni, przejedzeni i przebodźcowani. Nie ma sensu na siłę przeciągać spotkania – najlepiej, by zakończyło się miłym akcentem. Podziękuj wszystkim za miły wieczór, zróbcie wspólne zdjęcie przy choince, rozdzielcie nadmiar jedzenia do pudełek. Dzięki temu wszyscy zapamiętają tylko te miłe momenty.
Pamiętaj, że święta to czas radości. Konflikty najlepiej odłożyć na bok i cieszyć się chwilą. Nie zbawisz jednak świata, dlatego daj sobie też trochę luzu. I świętuj na swoich zasadach!