
Pandemia koronawirusa Sars-CoV-2 odcisnęła piętno na wielu gałęziach gospodarki. Zamknięte granice, brak możliwości organizowania szkoleń i spotkań, aż wreszcie ograniczone możliwości sprzedaży bezpośredniej na targach i kiermaszach – to wszystko w pewnym stopniu przyczyniło się do problemów finansowych wśród pszczelarzy. Okazuje się jednak, że popyt na miody jest w trakcie pandemii jeszcze większy i, pomimo trudności, miodu nam nie zabraknie!




