Wielu z Was do jedzenia miodu przekonał zapewne Kubuś Puchatek, który bez względu na porę dnia miał ochotę na “małe co nieco”. Niedźwiadek z pewnością cenił walory smakowe i wyjątkowe właściwości tego płynnego złota. Czy oznacza to jednak, że niedźwiedzie naprawdę jedzą i lubią miód?
- Dieta niedźwiedzi
- Czy niedźwiedzie naprawdę lubią miód?
- Niedźwiedzie a miód manuka
- Niedźwiedź jako tester miodu
Co jedzą niedźwiedzie?
Posługując się wiedzą zaczerpniętą od Kubusia Puchatka, stwierdzimy zapewne, że głównym (a może jedynym?) składnikiem diety niedźwiedzia jest miód. Niedźwiedzie rzeczywiście go jedzą, jednak ich dieta jest dużo bardziej zróżnicowana i zakłada ogromną liczbę opcji żywieniowych – w zależności od obszaru, na którym żyją. W związku z tym niedźwiedzie jedzą także jagody, trawę, owady, ryby i ssaki, na przykład jelenie. Dieta niedźwiedzi zmienia się w ciągu roku ze względu na duże zapotrzebowanie na białko – misie muszą dostosować się do „sezonowej oferty dostępnych produktów”.
Nie wszystkie niedźwiedzie jedzą miód w takich samych ilościach. Roślinożerne zjedzą go zdecydowanie mniej, ponieważ ich opcje żywieniowe są zawężone. Na przykład panda wielka ogranicza się do jedzenia wyłącznie bambusa. Tylko 1% jej diety składa się z innych roślin i bardzo rzadko z mięsa.
Jeśli chodzi o miód, niedźwiedzie nie zastanawiają się nad tym, w jaki sposób wydobyć go podstępem z ula tak, aby pszczoły tego nie zauważyły. W przeciwieństwie do Kubusia Puchatka prawdziwy niedźwiedź zjada cały ul, łącznie z pszczołami i larwami, ponieważ to właśnie one są doskonałym źródłem białka. Istnieją badania sugerujące, że niedźwiedzie wcale nie szukają miodu, tylko pszczół, a miód dla niedźwiedzia jest “dodatkiem” do posiłku składającego się z pszczół i ich larw.
Czy niedźwiedzie lubią miód?
Mogłoby się wydawać, że niedźwiedź sporo ryzykuje, decydując się na zaatakowanie ula – w końcu pszczoły mają żądła i może się to dla niego źle skończyć. Futro niedźwiedzi jest jednak na tyle grube, że pszczoły nie mają możliwości żądlenia na większości powierzchni jego ciała, zatem nie stanowią dla niedźwiedzi prawie żadnego zagrożenia. Zdarza się natomiast, że niedźwiedź może zostać użądlony na przykład w nos, ale wygląda na to, że miłość do miodu jest silniejsza niż lęk przed tak niewielkim urazem.
Naukowcy twierdzą, że niedźwiedź brunatny i niedźwiedź czarny to gatunki, które najbardziej kochają miód. Zrobią wszystko, aby go zdobyć, wliczając w to zbliżanie się do ludzi i włamywanie do pasieki. W 2018 roku niedźwiedzie zniszczyły prawie 400 uli w całej Finlandii i Estonii, doprowadzając niektórych rolników do utraty większości swoich plonów. Takie działania niedźwiedzi są chyba jednoznaczną odpowiedzią na pytanie, czy niedźwiedzie naprawdę lubią miód.
Pamiętajmy jednak, że miłość niedźwiedzi do miodu spowodowana jest głównie dodatkami, jakie mu towarzyszą. Kubuś Puchatek wprawdzie jadł miód kulturalnie prosto ze słoika, jednak inne niedźwiedzie nie byłyby takim rozwiązaniem zainteresowane, ponieważ brakuje wspomnianego ula i larw, z których czerpałby najwięcej białka.
Wbrew ogólnemu przekonaniu, niedźwiedzie nie jedzą samego miodu, ale łącznie z pszczołami i larwami
Niedźwiedzie a miód manuka
Niektórym niedźwiedziom nigdy nie będzie dane posmakować miodu. Na przykład niedźwiedź polarny nie doświadczy tego ze względu na zbyt zimny klimat, w którym żyje. Tam, gdzie nie ma pszczół, nie ma też miodu. Działa to także w drugą stronę – nie każdy miód może być przez niedźwiedzie zjedzony. Jednym z nich jest nowozelandzki miód manuka.
Niedźwiedzie w Nowej Zelandii nie występują, dlatego nie ma możliwości, żeby pasieki produkujące miody manuka zostały zaatakowane przez tych miłośników słodkiego płynu. Ale gdyby popularne „misie” miały możliwość spróbowania go, na pewno doceniłyby jego walory smakowe i wyjątkowe właściwości :)
Niedźwiedź jako tester miodu
W tureckim Surmene w prowincji Trabzon pasieki atakował swego czasu niedźwiedź nazwany imieniem Big Boy. Walka z nim nie przynosiła rezultatów, dlatego Ibrahim Sadef, inżynier rolnictwa wpadł na pomysł, aby wykorzystać miśka do eksperymentu mającego określić, który gatunek tureckiego miodu jest najlepszy. Skoro niedźwiedź nie może się oprzeć najazdom na pasieki, dlaczego nie zrobić z niego testera?
Wykonano wiele testów polegających na podwójnej ślepej próbie. Big Boy za każdym razem wybierał rzadki, drogi miód anzerski, patoki z kasztana jadalnego, ze spadzi sosnowej oraz wielokwiatowe unikając jednocześnie niskiej jakości miodu “marketowego”. Okazuje się więc, że niedźwiedzie nie tylko naprawdę jedzą miód, ale także są w tej dziedzinie prawdziwymi znawcami!