U podstawy gór na Południowej Wyspie Nowej Zelandii na powierzchni około 3 milionów hektarów rozciągają się wspaniałe i stare lasy bukowe. Nie ma tu praktycznie żadnej innej działalności poza pszczelarstwem. To tutaj powstają najczystsze i najbardziej naturalne miody, jakie możemy znaleźć – m.in. miód manuka oraz miód bukowy.
- Aromatyczny i smaczny miód spadziowy powstający ze spadzi bukowej
- Wykorzystanie miodu bukowego w kuchni
- Ogromne straty podczas produkcji spadzi bukowej na skutek pszczół
Słodka spadź bukowa
Miód bukowy należy do miodów spadziowych. Słodka spadź produkowana jest przez małe owady spokrewnione z mszycami z soku wytwarzanego przez drzewa. Sok ten ma niezwykle dużo cukru, dlatego owady zamiast zużywać go w całości wydzielają nadmiar cukru w postaci spadzi, które uwielbiana jest przez pszczoły miodne. Tak powstaje fantastyczny miód bukowy, zdecydowanie różniący się od miodów wytwarzanych z nektaru kwiatów.
Niezwykły smak i aromat
Kolor miodu bukowego przyjmuje ciemną barwę z czerwonawymi refleksami. Odcień może się zmieniać w zależności od pory roku i obszaru geograficznego. Wiosną jest jaśniejszy, jesienią bardziej kasztanowy.
Miód bukowy ma czysty nieco pikantny i orzeźwiający smak z nutami żywicy sosnowej, wanilii i karmelu. Nie jest zbyt słodki, za to bardzo wyrafinowany. Ma konsystencję melasy i krystalizuje bardzo powoli.
Miód bukowy w kuchni
Miód bukowy bardzo dobrze łączy się z serami, zwłaszcza z kozim i niebieskim pleśniowym, doskonale podkreślając ich smak. Równie dobrze będzie komponować z takimi serami jak ricotta lub mascarpone, a także z twardszymi, jak dojrzały cheddar. Dzięki swojej konsystencji świetnie rozprowadza się na pieczywie oraz wszelkich plackach tostach czy gofrach. To także doskonały dodatek do owoców i wszelkich koktajli. Wspaniale współgra z drobiem lub owocami morza, a także z daniami np. w stylu marokańskim.
Osy – największe zagrożenie dla miodu bukowego
Poważnym problem producentów miodu bukowego stanowią osy i szkodniki, które również są amatorami słodkiej spadzi. Przez około pięć miesięcy każdego roku pochłaniają jej ponad 90%. Straty z powodu „rabunku” spadzi to około 60 milionów dolarów w ciągu roku. Dodatkowe 9 miliardów to straty z powodu ataków przez osy na pszczoły miodne, rabowania ich miodu i niszczenia uli. Dlatego miód z drewna bukowego jest bardzo rzadki i dość drogi w porównaniu z innymi miodami spadziowymi.
Miód z drewna bukowego jest niezwykle rzadki
Nowa Zelandia – bogactwo miodów
Miód bukowy nie jest jedynym produktem pszczelim, z którego słynie Nowa Zelandia. Kraj ten to także matecznik dla miodu manuka, który jest równie czystym i naturalnym wytworem. Ma jednak pewną przewagę nad miodem bukowym – wysoką zawartość methylglyoxalu, czyli naturalnego związku organicznego. To właśnie dlatego pszczelarze z Nowej Zelandii słyną w pierwszej kolejności właśnie z produkcji manuki.